Czym jest bariera językowa i z czego wynika?

Pomyślmy, co sprawia, że wolimy unikać konwersacji? Do najważniejszych powodów możemy zaliczyć: 

 

Obawiasz się, że nie masz wystarczającej wiedzy

Nie znasz słów, nie znasz wszystkich zasad gramatyki, boisz się, że zapomnisz o regułach, że przez zagubienie jednego słówka nie uda ci się powiedzieć tego, co masz do przekazania.

Jest to najczęstsze wytłumaczenie sytuacji, gdy ludzie obawiają się odezwać. Niestety, jest w tym trochę prawdy. W końcu musisz znać kilka słów, zanim zaczniesz rozmawiać. Ale tak naprawdę, kiedy poznasz parę podstawowych zdań, możesz łatwo rozpocząć pierwszą rozmowę.

Jako lektorka pracuję również z osobami obcojęzycznymi, uczącymi się języka polskiego, i niedawno jeden z uczniów chciał wiedzieć, jak nazywa się kobieta pracująca w straży pożarnej.* Piszę o tym dlatego, żeby pokazać, że nawet we własnym języku możemy mieć problem z wyjaśnieniem wszystkich zawiłości, więc dajmy sobie trochę przestrzeni na błędy popełniane w języku  dla nas obcym.

W języku angielskim 8000 słów stanowi prawie 75%, tych, które są regularnie używane w rozmowach. Dotyczy to także większości innych języków. Oznacza, że twój zasób wyrazów i zwrotów jest już najpewniej wystarczający na potrzeby swobodnej komunikacji. Aby odbyć pierwszą rozmowę, prawdopodobnie potrzebujesz tylko dziesięciu lub dwudziestu prostych zwrotów. Zacznij od tego. Jeśli przełamiesz barierę, będziesz powoli wykorzystywać większy zasób słownictwa i gramatyki. Tak jak wspomniałam, pracuję również jako lektorka z osobami obcojęzycznymi, uczącymi się polskiego, i gwarantuję, że można prowadzić swobodną komunikację nawet z ograniczoną liczbą zwrotów i  niepełną znajomością gramatyki.

*A tu znajdziecie wyjaśnienie jak to jest z tą… no właśnie… strażaczką? https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/jeszcze-raz-nazwy-zenskie;15144.html

Obawiasz się, że popełnisz błędy

Jakby to było coś złego… Przecież wszyscy je popełniamy. Niech rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie przeczytał wysłanej wiadomości we własnym języku i nie zareagował później retorycznym pytaniem:  „Jak to możliwe, że ja to napisałam?” Kłopotliwe błędy mogą być czymś, z czego będziesz się później śmiać. Ponadto jeśli powiesz coś niepoprawnie, istnieje dużo większa szansa, że zapamiętasz ten błąd i więcej go nie popełnisz.

Nie jesteś  tłumaczem symultanicznym, asystującym przy operacji na otwartym sercu.

Pamiętaj o wyrozumiałości względem siebie. Poza tym jestem przekonana, że to tylko ty zwracasz uwagę na swoje błędy. Jednak żeby się porozumieć, trzeba mówić – może to brzmi banalnie, ale tu właśnie tkwi sedno sprawy. Nikt inny, poza tobą, nie analizuje konstrukcji twojego zdania. Nikt nie ocenia, nikt nie zapisuje twoich błędów gramatycznych. Stawiamy przecież nie na efektowną, a na efektywna komunikację. Nikt się nie śmieje, nikt nie będzie niemiły. Nawet jeśli ktoś cię poprawi – to tylko po to, żeby ci pomóc.

 

Obawiasz się, że ktoś cię nie zrozumie.

Zapamiętaj, że to nieprawda. Kiedy ktoś nie będzie pewien, czy dobrze rozumie, to zapyta i wszystko sobie wyjaśnicie. Przecież to naturalna reakcja, prawda? Nie oceniaj się, bo inni nie będą tego robić, odrzuć nadmierną surowość. Myślę, że doskonale wiesz, iż w sytuacjach komunikacyjnych potrafimy być bardzo dociekliwi, a przy tym empatyczni. I tobie, i twoim rozmówcom zależy na obustronnym porozumieniu.  Zobaczysz, że osiągnięcie je szybko, w atmosferze życzliwości.

Wiem, że rozmowa, nawet we własnym języku, bywa stresująca. Być może boisz się, że kogoś urazisz, zostaniesz źle zrozumiany, czy też pozostawisz po sobie kiepskie wrażenie. Tym bardziej denerwujemy się, kiedy musimy mówić w języku obcym.

Stres może ulec zwielokrotnieniu, jeśli rozmowa nie jest zwykłą wymianą uprzejmości, ale stawia cię w obliczu jakiegoś wyzwania. Gdy błędnie poinstruujesz turystę, nie trafi we właściwe miejsce. Gdy niezbyt dobrze zareklamujesz firmę, w której pracujesz, potencjalny klient lub wspólnik może stracić zainteresowanie jej usługami. Pamiętaj jednak, że takie obawy są zazwyczaj wyolbrzymione, a czarne scenariusze podpowiada nam po prostu bujna wyobraźnia. Trudno jest się przełamać i porzucić nieśmiałość,  ale z całą pewnością można to zrobić.  Zobaczysz, że potrafisz tworzyć sensowne i wartościowe wypowiedzi.

Tutaj przeczytasz więcej o barierze językowej.

A jeśli chcesz znaleźć aktualne informacje o angielskim biznesowym, chodź na Instagrama.